Niełatwo mają pokazy w tym sezonie w Polsce. Czwarta edycja Al Khalediah European Arabian Horse Festival w Nowych Wrońskach (18-19 sierpnia) nie była wyjątkiem – za granicą rozpowszechniano plotkę, że pokaz się nie odbędzie, a w kraju zapewniano trenerów, że przyjedzie bardzo mocna obsada z zagranicy.
W końcu obejrzeliśmy na ringu 91 koni (108 zapisów). Spora grupa koni nie dotarła – w ostatniej chwili odwołała swój udział w pokazie stajnia treningowa Paolo Capecciego, która zapisała m.in. kilka bardzo ciekawych koni z Dubai Stud. Mimo to nie mogliśmy narzekać na brak wrażeń, choć widowisko na pewno byłoby jeszcze bardziej pasjonujące, a rywalizacja bardziej zacięta, gdyby wspomniana jedenastka pojawiła się w Nowych Wrońskach.
Usatysfakcjonowani mogli być na pewno mniejsi hodowcy, ze względu na tegoroczną zmianę w systemie nagród, które zostały spłaszczone – wyrównano zbyt głębokie różnice między nagrodami dla medalistów. I tak, przewidziano 30 tys. zł za złote medale, 20 tys. za srebrne i 10 tys. za brązowe. Wprowadzono też dodatkową zachętę w postaci zwrotu wpisowego dla koni z miejsc 6. i 7. w klasie. Nagrody dla pierwszych piątek pozostały te same – po 4 tys. zł.
Czwarta edycja Festiwalu stała się też okazją do uroczystego, publicznego pożegnania wieloletniego dyr. ds. hodowli w stadninie Al Khalediah Poland Władysława Guziuka, który odszedł na emeryturę. Festiwal 2017 był ostatnim, mocnym akordem jego pracy dla saudyjskiego właściciela tej firmy.
W konkursie najlepiej powiodło się Stadninie Koni Michałów, która w tym sezonie zdominowała niejedno już podium. Tu zdobyła dwa złote medale, jedno srebro, jeden brąz oraz tytuł dla Najlepszego Konia Pokazu. Najbardziej spektakularny okazał się dla michałowskiej stadniny finał klaczy młodszych, kiedy to wszystkie trzy medale trafiły do uczestniczek urodzonych niedaleko Pińczowa. Polscy hodowcy prywatni otrzymali jedno złoto, trzy srebra i trzy brązowe medale. Zagranicznym właścicielom przypadły 3 złota, 2 srebra i 2 brązowe krążki, przy czym dwa spośród nagrodzonych tymi medalami koni to klacze o polskim pochodzeniu, które przyszły na świat w Janowie Podlaskim.
Piątek, czyli dzień pierwszy
Pierwszy dzień, słoneczny, lecz nie upalny, sprzyjał uczestnikom. Jak zwykle, najpierw wystąpiły klaczki i klacze młodsze, następnie ogierki i ogiery młodsze. Dzień zamknęły klacze 4-6-letnie i była to klasa, która nie pozostawiła nikogo obojętnym. Sędziowała komisja w składzie: Irina Stigler (Rosja), Ahmed Hamza (Egipt), Gideon Reisel (Holandia), Tamas Rombauer (Węgry) oraz Fausto Scanzi (Włochy). Obowiązki ringmastera pełnił Waleed Al Haddadi (Arabia Saudyjska), podczas gdy do komisji dyscyplinarnej zaproszono dr Katarzynę Szlęzak (Polska), Christine Keyser (Norwegia) oraz Gijsa Egginka (Belgia).
Po siedem zawodniczek wystąpiło w klasach klaczek rocznych A i B. W pierwszej grupie zwyciężyła czempionka z Białki Persia Touch SW (EKS Alihandro – Princess Touch SW/Yllen El Jamaal), należąca do Niny Suskevichovej z Czech (90,5), przed Gają Euniką z Chrcynna (Kanz Albidayer – Gaja Selene/Emigrant) – 90,38. Jedna z wychowanek Chrcynna uplasowała się także na drugim miejscu w grupie B klaczek rocznych, a była to Psyche Ofelia (Echo Adonis – Psyche Kreuza/Ekstern, 91,5). Chrcynno, położone w sąsiedztwie Nowych Wrońsk, przywiozło w tym roku na pokaz sześć koni, z których dwa znalazły się ostatecznie na podium. Tymczasem jednak grupę B wygrała kolejna przedstawicielka polskiej prywatnej hodowli, jedno z odkryć tego pokazu, siwa, delikatna i niezwykle fotogeniczna Kalifornia (Kahil Al Shaqab – Karbona/Ekstern), hod./wł. Krzysztofa Falby (SK Wyszków), która otrzymała od sędziów notę 91,63. I to podczas jej występu padła pierwsza maksymalna nota tego pokazu – „20” za ruch.
W klasie klaczy 2-letnich (11 rywalek) pojawiły się michałowskie Poganinka i Emanolla, które w tym sezonie idą „łeb w łeb”, stając obok siebie do dekoracji w każdym pokazie, w którym biorą udział. Tym razem górą była Poganinka (El Omari – Pentra/Poganin), która z notą 93,13 ustanowiła pułap punktacji tego dnia (na co złożyły się m.in. noty 2×20 za typ i 2×20 za ruch). Emanolla (Vitorio TO – Emandoria/Gazal Al Shaqab), równo, wysoko oceniona (92,00, ale bez „dwudziestek”) była druga. Wśród 3-latek (7 uczestniczek) znów najlepsza okazała się wychowanka Michałowa – Pontia (Equator – Polonica/Ekstern) – 93,13. Przy czym ona jedna skłoniła wszystkich sędziów do przyznania jej najwyższych ocen za ruch: 4×20 – a sztuka to niełatwa. Swą piątą „20” uzyskała za typ. Druga była Bambina (Kahil Al Shaqab – Bellisa/Poganin) z Janowa Podlaskiego (92,13, w tym „20” za typ i za ruch).
I tak, w kategorii klaczy młodszych i rocznych, do finału udało się wejść tylko jednej zawodniczce należącej do właściciela spoza Polski. Lepiej gościom z zagranicy poszło w klasach ogierków i ogierów. Grupę A ogierów rocznych (7 uczestników) wygrał zdecydowanie gniady Aanan Lembarak (Hadidi Al Shaqab – AJ Sundos/Marwan Al Shaqab), hod./wł. Muhammeda Mubaraka Abdullaha z Kataru. Sędziowie przyznali mu 92,5 pkt. Za nim uplasował się białecki Piękny Pan (Glorius Apal – Parilla/Enzo), z notą 90,25. W grupie B wystąpiło 5 koni, a do finału przeszły: imponujący zamaszystym kłusem Ames JR (Psytadel – Altara/Gazal Al Shaqab), hod./wł. Janusza Ryżkowskiego (92,13, w tym 3×20 za ruch), oraz Muranas ADL (Muranas Jassehr – Muranas Aleezah/Psytadel, 91,25) z hodowli Michaeli Weidner z Niemiec (Murana Stud). W ubiegłym roku, jak pamiętamy, oglądaliśmy w Nowych Wrońskach jego ojca, który został wówczas srebrnym medalistą ogierów starszych.
Dziewięć ogierów 2-letnich wkroczyło następnie na ring, przy niezmiennie (do tej pory) pięknej pogodzie. Zwyciężył kuwejcki Safwan Nayyar (Fayyad Al Fayyad – Starlight/Sissi), z Nayyar Stud, wł. Abdulateefa Ahmeda Al Kandari, z notą 92,5, w tym „20” za typ i za ruch, przed El Shaadem (FA El Shawan – El Estrada/Justify), hod./wł. Małgorzaty i Józefa Pietrzaków (92,00). Klasę ogierów 3-letnich (4 rywali) wygrał inny reprezentant polskiej hodowli prywatnej, Petrarca (Kahil Al Shaqab – Poezja/Enzo), należący do PPH Parys (91,5), który pokonał janowskiego Parisa, również syna og. Kahil Al Shaqab (od Palmeta/Ecaho) – 91,38.
Ostatnią klasą rozegraną w piątek była klasa klaczy 4-6-letnich (9 uczestniczek). I to tutaj, pod koniec dnia, nastąpił prawdziwy wysyp „dwudziestek”, choć – jak się okazało już dzień później – nie był to jeszcze punkt kulminacyjny pokazu w Nowych Wrońskach. Niemniej jednak, ta krótka chwila, gdy wszystkie klacze razem prezentowały się na ringu, była z całą pewnością warta oczekiwania. Janowskiej hodowli Adyga (Kahil Al Shaqab – Amiga/Piaff), wł. Halsdon Arabians, stadniny Shirley Watts (Wielka Brytania), z czterema „20” (jedna za typ i 3 za ruch) i notą końcową 92,88, wysoko ustawiła poprzeczkę. Po niej wystąpiła michałowska gwiazda Pustynia Kahila (Kahil Al Shaqab – Pustynna Malwa/Ekstern) i, mimo że przyznano jej „tylko” dwie „20” za typ, przeskoczyła Adygę, uzyskując 93 punkty. Białecka Perfinka (Esparto – Perfirka/Gazal Al Shaqab), znalazła się na trzecim miejscu, z notą 92 pkt. (w tym „20” za typ i za ruch).
Sobota, czyli dzień drugi
Niestety, w sobotę nad Nowymi Wrońskami już od rana zbierały się burzowe chmury i w środku dnia – pierwszy raz w kilkuletniej historii tego wydarzenia – przebieg pokazu został przerwany przez ulewę, a kryształowe puchary dla zwycięzców wypełniły się deszczówką. Na szczęście nie było powtórki sprzed kilkunastu dni, kiedy to gwałtowny wicher pozrywał dachy przygotowywanych dla uczestników stajni namiotowych i połamał część konstrukcji. Skończyło się jedynie tym, że konie i prezenterzy byli zmoknięci – ale raczej zadowoleni z wyników. A na pewno ustatysfakcjonowana była publiczność, która mogła podziwiać klacze 7-letnie i starsze, w liczbie dziesięciu. Po raz kolejny byliśmy świadkami pokazu wdzięku, urody, gracji, żeńskości – czyli tego, co najbardziej lubimy u klaczy arabskich. Po 93,13 punktów otrzymały dwie córki Eksterna: Cenoza (od Celna/Alegro), urodzona w Janowie, będąca obecnie własnością Halsdon Arabians, oraz michałowskiej hodowli Ebora (od Eberia/Ecaho), wł. Niny Suskievichovej. Cenoza (2×20 za głowę z szyją i 2×20 za ruch) wygrała z Eborą (po „20” za typ i za ruch) ruchem. Trzecia (92,25, w tym 3×20 za ruch) była kolejna janowska córka Eksterna Bohema (od Bogini/Arbil), wł. PPH Parys; czwarta – michałowska nestorka Zagrobla (Monogramm – Zguba/Enrilo) – z „20” za ruch. „20” za ruch otrzymała również piąta w tej niezwykłej klasie Waranga (QR Marc – Wilga/Ekstern) z Michałowa. O kolejności trzech ostatnich klaczy zdecydowały właśnie oceny za ruch, bo notę końcową wszystkie uzyskały taką samą.
A potem nadszedł czas ogierów starszych – pięciu zawodników wystąpiło w klasie og. 4-6-letnich i aż dziewięciu w klasie og. 7-letnich i starszych. Pierwsza z tych klas przyniosła triumf chrcynneńskiego Psyche Kereta (Khidar – Psyche Victoria/Ekstern), który pobił dotychczasowy rekord punktacji i otrzymał aż 93,38 pkt – w tym 3×20 za typ, 1×20 za głowę z szyją i 2×20 za ruch. Zdystansował więc zdecydowanie rywali, bo następny za nim Calateon (Vitorio TO – Calatea/Ekstern), należący do Marka Kondrasiuka (Mark Arabians), zdobył 91,75 pkt.
W ostatniej klasie sędziowie najwyżej ocenili og. LVA Maximus (Espano Estopa – Challon Salana/Carmargue), hod. Virginii Brown, wł. Szejka Hamada Khaleda Al Sabah z Kuwejtu. Przyznali mu 91,88 pkt, podczas gdy drugiemu w kolejności Eternalowi (FS Bengali – Ewitacja/Ganges) ze stadniny Mała Wieś PP. Głowackich – 91,75 pkt. (w tym „20” za głowę z szyją). Występujący w tej klasie janowski Pogrom (QR Marc – Pętla/Visbaden), czempion ogierów i najlepszy koń Pokazu Narodowego sprzed tygodnia, tym razem zajął dopiero piąte miejsce (91,00).
W czempionatach na podium dla klaczek rocznych stanęły: Persia Touch SW, Kalifornia i Gaja Eunika, podczas gdy kolejność ogierów rocznych okazała się następująca: Aanan Lembarak (złoty medalista został wskazany jednogłośnie), Ames JR, Muranas ADL. Poganinka-Emanolla-Pontia to wynik czempionatu klaczy młodszych: trzy michałowskie klacze na podium! Wynik finału ogierów młodszych to: Safwan Al Nayyar-El Shaad-Petrarca, przy czym złoty medalista znów został wskazany przez sędziów jednogłośnie. Klacze starsze to zwycięstwo Pustynii Kahila nad Cenozą i Adygą; wśród ogierów starszych najlepszy okazał się Psyche Keret, przed LVA Maximusem oraz Eternalem.
Na koniec nastąpił wybór Najlepszego konia pokazu i wszyscy sędziowie byli zgodni co do tego, że jest nim Pustynia Kahila.
Organizatorzy Festiwalu ze stadniny Al Khalediah Poland mają nadzieję, że za rok pokaz uzyska kategorię A. Spełnione zostały ku temu wszelkie warunki, a dodatkowym argumentem jest to, że w naszej części Europy od dawna nie ma pokazu tej kategorii. Ostatnim był pokaz w Wels, który teraz odbywa się jako B-klasowy. Wydaje się, że Polska, gdzie od lat pokazy przyciągają najliczniejszą w Europie stawkę koni, w pełni na pokaz A-klasowy zasługuje. A pokazem, który cieszy się wysokim prestiżem w Polsce i za granicą, a przy tym stojącym wysoko pod względem organizacyjnym jest bez wątpienia Al Khalediah European Arabian Horse Festival w Nowych Wrońskach.
Niedziela, czyli dzień trzeci
Gonitwa o Puchar Al Khalediah Poland, odbywająca się podczas Dnia Arabskiego na Służewcu, jest częścią Festiwalu, a jednocześnie jednym z najważniejszych wydarzeń wyścigowej niedzieli, obok oczywiście przede wszystkim Nagrody Europy, od 2010 roku zaliczanej do światowego cyklu im. założyciela Zjednoczonych Emiratów Arabskich Szejka Zayeda Bin Sultana Al Nahyana. Al Khalediah Poland Cup to gonitwa międzynarodowa dla koni 4-letnich i starszych, na dystansie 1600 m. Suma nagród pieniężnych w tym roku sięgnęła 59500 zł, a puchar zwycięzcy wręczał, podobnie jak w ubiegłych latach, członek saudyjskiej rodziny królewskiej, książę Fahad bin Khaled bin Sultan Al Saud. W deszczu, jaki towarzyszył wyścigom przez cały dzień, wystartowało osiem koni – sześć ogierów zagranicznej hodowli, jeden polskiej oraz niemiecka klacz – wszystkie będące w treningu w Polsce. Wygrał dosiadany i trenowany przez Sergeya Vasyutova brytyjskiej hodowli SS Mothill(Nizam – Boundless/Calin du Loup), który pokonał pewnie (o 2 długości) francuskiego Ouzbeksa du Panjshir(Darweesh – Farah du Panjshir/Dormane). Trzeci na mecie był Hanouh (Munjiz – Hafia de Faust/Tidjani) reprezentujący stadninę Falborek Arabians.
Dla organizatorów Festiwalu Dzień Arabski na wyścigach okazał się zresztą bardzo szczęśliwy, jako że dwa konie z ich stajni triumfowały w dwóch niedzielnych gonitwach. Fazza Al Khalediah (Jalnar Al Khalidiah – Assma Al Khalediah/Amer), dosiadany przez Natalię Hendzel, wygrał Nagrodę Białki, pokonując faworyta, holenderskiego MonMurhiba Kossacka (Murhib – Maringa/Niumarket); było to czwarte z rzędu zwycięstwo podopiecznego trenera Michała Borkowskiego. Z kolei Salman Al Khalediah (Dormane – Jaleeat Al Khalidiah/Tiwaiq), pod Ireneuszem Wójcikiem, trenowany przez Macieja Kacprzyka, zwyciężył w HH Sheikha Fatima Bint Mubarak Apprentice World Championship IFAHR.