Al Khalediah European Arabian Horse Festival 2015. Cztery mercedesy zostają w Polsce, dwa wracają do Niemiec (21-23.08)

Al Khalediah European Arabian Horse Festival 2015. Cztery mercedesy zostają w Polsce, dwa wracają do Niemiec (21-23.08)

 Najlepszy koń pokazu Palanga, z Mariuszem Liśkiewiczem, fot. Ewa Imielska-Hebda Druga edycja międzynarodowego pokazu Al Khalediah European Arabian Horse Festival (21-22 sierpnia) w Nowych Wrońskach (w tym roku kat. B według klasyfikacji ECAHO), zakończyła się z przytupem – sześć mercedesów rozjechało się po świecie – i z bonusem dla organizatora, stadniny Polska AKF, kiedy to jej wychowanek Kasir Al Khalediah wygrał rozgrywaną podczas Dnia ZEA (niedziela, 23 sierpnia) gonitwę z cyklu HH Sheikha Fatima Bint Mubarak Apprentice World Championship IFAHR.

Czempioni świata walczą w Nowych Wrońskach

 Nagrody główne - mercedesy, fot. Ewa Imielska-Hebda Piątkowe i sobotnie rozgrywki odbywały się przy sprzyjającej ludziom i koniom pogodzie – było ciepło, lecz nie upalnie. Przybywających gości przywitały spore zmiany w stosunku do ubiegłego roku – poprowadzono szosę aż do miejsca pokazu, wybudowano parkingi i chodniki, powiększono ring. „Staraliśmy się poprawić komfort wszystkich uczestników pokazu, zarówno wystawców, jak i innych gości. Cieszę się, że opinie, które zebraliśmy, są pozytywne, choć większe zmiany będą bardziej rozłożone w czasie” – mówi nam dyrektor generalny Festiwalu, p. Hubert Kulesza. Podobnie jak rok temu, logotypy sponsorów i partnerów Festiwalu pokazywały się na bandach świetlnych ustawionych wokół ringu, niczym podczas międzynarodowych rozgrywek piłkarskich, co dodawało pokazowi światowego poloru. Transmisję online przygotowała ekipa Świata Koni

(która korzystała m.in. z drona filmującego pokaz z lotu ptaka), a sygnał był także dostępny na witrynie ArabianHorseResults.

Spośród 105 zgłoszonych koni, na ringu stawiły się 92, m.in. czempionka świata Emmona, czempion świata Aja Justified, wiceczempion świata Girlan-Bey – brązowy medalista rozegranego tydzień wcześniej Czempionatu Narodowego, wiceczempionka świata Perfinka, czy świeżo upieczona czempionka Polski Piniata. Z zawodnikami zagranicznymi pojawili się Frank Spönle, Christine Jamar i Gerald Kurtz, który został później wyróżniony jako Najlepszy Prezenter Pokazu (drugie miejsce zajął Paweł Kozikowski). Konie z miejsc od pierwszego do piątego otrzymywały  Perfinka, fot. Ewa Imielska-Hebda równe nagrody w postaci czeków na 4 tys. zł. Zwycięzcy klas mieli szansę powalczyć o nagrody główne – samochody; laureaci drugich miejsc walczyli o kolejne nagrody pieniężne. Przewidziano po 8 tys. zł dla srebrnych i po 6 tys. zł dla brązowych medalistów. Nagroda Best in Show wyniosła 15 tys. zł. I tak rozgrywany na mazowieckiej wsi Al Khalediah European Arabian Horse Festival jest jedynym dziś pokazem w Europie, gdzie przyznawane są, zwyczajem bliskowschodnim, tak cenne nagrody, jak samochody wysokiej klasy. Dwa z nich, jak się wkrótce okazało, trafiły do Janowa Podlaskiego; jeden do Michałowa, jeden do Bełżyc, a dwa powróciły  Sędziowie, członkowie DC, ringmaster, z przedstawicielami organizatora, dyr. Hubertem Kuleszą, Ryszardem Jaranowskim i Władysławem Guziukiem, fot. Ewa Imielska-Hebda wraz z Frankiem Spönle do Niemiec.

Jeszcze raz potwierdziła się zasada, że każdy pokaz może być niespodzianką. Bici faworyci wcale nie muszą wygrać, a sędziowie mogą całkiem inaczej postrzegać te same konie. Zawodników oceniała komisja sędziowska w składzie: Cecilia Bourghardt (Szwecja), Irina Stigler (Rosja), Cristina Valdés (Hiszpania), Peter Gamlin (Wielka Brytania) i Ali Shaarawi (Egipt).

Sypią się „dwudziestki”

 Bambina, fot. Ewa Imielska-Hebda Punktualnie o 11.00 zabrzmiały w piątek 21 sierpnia fanfary (motyw muzyczny skomponowany na potrzeby Festiwalu przez Artura Telakowca) i na ring wkroczyły klaczki roczne grupy A. I już w inaugurującej pokaz klasie padła pierwsza „20” pokazu – za typ, dla michałowskiej Pontii (Equator – Polonica/Ekstern), która otrzymała notę końcową 91,75 i wygrała z siedmioma rywalkami. Kolejne „20”, i to liczniejsze, przyznano w następnej grupie roczniaczek (9 rywalek). Sporą ich kolekcję, bo aż pięć (za typ, głowę z szyją i 3x za ruch), zebrała czempionka pokazu białeckiego, janowska Bambina (Kahil Al Shaqab – Bellisa/Poganin), pokonując michałowską El Larinerę (Empire – El Emeera/Ekstern). Jej nota końcowa wyniosła 93,38 – ale, jak się potem  Palanga, fot. Ewa Imielska-Hebda okazało, nie była to ani najwyższa nota pokazu, ani najwyższa nota za ruch. Najwyżej oceniono bowiem późniejszą złotą czempionkę oraz Najlepszego konia pokazu – michałowską Palangę (Ekstern – Panika/Eukaliptus). Ta niezwykłej urody, 13-letnia dziś klacz, mająca na koncie m.in. tytuł Wiceczempionki Europy Klaczy Starszych (2006) oraz srebro klaczy starszych zdobyte w poprzedni weekend w Janowie, zdobyła zasłużenie 94 punkty! Jej pula „20” to: dwie za typ, jedna za głowę z szyją i dwie za ruch, plus bardzo wysokie noty za kłodę (2×18,5 i 2×19). Z kolei cztery tabliczki z notą „20” za ruch podniesiono po występie Palatiny (QR Marc – Palmeta/Ecaho), hod. SK Janów Podlaski, wł. PPH Parys, Al Jazeera, fot. Ewa Imielska-Hebdaoraz Girlan-Beya (Pesal – Gracja-Bis/Monogramm), hod. Michała Bogajewicza, wł. Gunnara Kristoffersena (Szwecja).

Zanim to jednak nastąpiło, podziwialiśmy klacze dwu i trzyletnie. Spośród dwunastu dwulatek najlepsza okazała się janowska Al Jazeera (Kahil Al Shaqab – Alhasa/Ganges, 93,5, w tym 2×20 za typ i 3×20 za ruch). Trzeba przyznać, że ring w Nowych Wrońskach pozwalał koniom na to, by swobodnie się ruszyły. I niektóre z nich w pełni skorzystały z tej możliwości – w klasie klaczy 2-letnich także Prometida (Kahil Al Shaqab – Panonia/Eukaliptus) z Janowa Podlaskiego (2 m.) i białecka córka Vitorio TO i Perfirki  Emandorissa, fot. Ewa Imielska-Hebda po Gazal Al Shaqab Perforia (4 m.), którą sędziowie trzykrotnie nagrodzili najwyższą notą za ruch. W klasie 3-latek (7 uczestniczek) pojawiły się kolejne doskonale kłusujące klacze: zwyciężczyni z Michałowa Emandorissa (Abha Qatar – Emanda/Ecaho, 91,75, w tym „20” za typ i 2×20 za ruch) oraz sklasyfikowana na 2. miejscu janowska Patria (Eden C – Palmeta/Ecaho, 91,38, w tym „20” za ruch).

Rozgrywki w klasach klaczy rocznych Emandilla, fot. Ewa Imielska-Hebda i młodszych pokazały, że będzie to rywalizacja na wyjątkowo wysokim poziomie – a jednak okazały się tylko przygrywką do późniejszych klas klaczy starszych, które były prawdziwą ucztą dla oczu. Najwyżej spośród dziewięciu klaczy 4-6-letnich oceniono wspomnianą wcześniej Palatinę, której sędziowie przyznali 4×20 za ruch. Jej nota to 93,12, w tym jeszcze jedna „20” za typ. Urodziwa kasztanka, zakupiona rok temu na aukcji Euzona, fot. Ewa Imielska-Hebdaprzez PP. Parysów, pokonała nie tylko michałowską Emandillę (Om El Shahmaan – Espadrilla/Monogramm, 92,38), białecką Perfinkę (Esparto – Perfirka/Gazal Al Shaqab, 92,25) i janowską Euzonę (Om El Bellissimo – Euzetia/Etogram, 91,25), ale również okrzykniętą tydzień wcześniej narodową czempionką klaczy starszych Piniatę (Eden C – Pinga/Gazal Al Shaqab) z Janowa Podlaskiego, która zajęła dopiero 7. miejsce w tej klasie.

 Pieta, fot. Ewa Imielska-Hebda Piątka klaczy nagrodzonych w klasie klaczy 7-letnich i starszych wyglądała podczas dekoracji wręcz zjawiskowo! Palanga, Emmona (Monogramm – Emilda/Pamir), Pieta (Gazal Al Shaqab – Pilar/Fawor) z Halsdon Arabians (WB), Ekspiracja (WH Justice – Eklezja/Monogramm), hod. Lecha Błaszczyka, wł. Krzysztofa Falby i Piękna Pani (Ekstern – Pasja/Wojsław), hodowli michałowskiej, wł. Waldemara Bąka, mogłyby z powodzeniem pozować  Ekspiracja, fot. Ewa Imielska-Hebda do kalendarza z najpiękniejszymi końmi świata. Wyjątkowo fotogeniczne, miały w Nowych Wrońskach „swój dzień”, co uwiecznili licznie zgromadzeni fotoreporterzy.

Wśród ogierków rocznych grupy A prym bezdyskusyjnie wiódł wychowanek Ajman Stud AJ Azzam (AJ Mardan – Ysadora/Marwan Al Shaqab). Wystąpił jako pierwszy i już nie oddał prowadzenia. Jego nota – 92,66 (w tym 2×20 za głowę z szyją) okazała się nie do pobicia. Pokonał Czempiona Polski Ogierów Młodszych sprzed tygodnia janowskiego Parisa (Kahil Al Shaqab –  AJ Azzam, fot. Ewa Imielska-Hebda Palmeta/Ecaho, 91,88) i przybysza z Hiszpanii (Equus Arabians), pełnego brata czempiona świata Excalibura EA, Zeusa EA (Shanghai EA – Essence of Marwan/Marwan Al Shaqab, 91,12). I choć jego rywal z grupy B, ogier Fuerte (Shanghai EA – Frymuszka/Ekstern), hod. Jana Dobrzyńskiego, wł. Samy’ego Ben Saada, w klasie uzyskał minimalnie wyższą notę – 92,75, w tym „20” za typ i „20” za ruch, to już w czempionacie podopieczny Franka Spönle nie dał sobie odebrać zwycięstwa.

 Genetrix z właścicielem i hodowcą Andrzejem Wójtowiczem (z lewej), fot. Ewa Imielska-Hebda W grupie ośmiu ogierów 2-letnich triumfował idący jak burza w tym sezonie bełżycki Genetrix (Shanghai EA – Gwarka/Monogramm), hod./wł. Agnieszki Wójtowicz. Końcowa nota – 91,38, w tym „20” za ruch, odzwierciedliła jego doskonałą formę. W pobitym polu pozostali tak mocni zawodnicy, jak wybitnie egzotyczny, o pięknej głowie Shiraz de Lafon (Shanghai EA – Diacira de Lafon/Khidarh, 91 pkt.), hod. Mas de Lafon (Francja), wł. Jadem Arabians (Belgia) czy doskonale pokazujący się Calateon (Vitorio TO – Calatea/Ekstern, 90,88, w tym „20” za ruch),  Shiraz de Lafon, fot. Ewa Imielska-Hebda hod./wł. Marka Kondrasiuka.

Zwycięzcą w klasie ogierów 3-letnich został jedyny koń zapisany przez nieodległą stadninę Chrcynno-Pałac – Psyche Ull (Forteynas Magic – Psyche Victoria/Ekstern). Z notą 92 pkt. był w finale mocnym kandydatem do tytułu. Jednak to Genetrix zdobył złoto, ku nieopisanej radości swych właścicieli i hodowców z Bełżyc.

 Mahder Al Jamal, fot. Ewa Imielska-Hebda Wyjątkowo mocna konkurencja panowała wśród ogierów starszych, mimo że nie dotarł zapisany do pokazu Ekstern. W klasie ogierów 4-6-letnich zmierzyły się m.in. Mahder Al Jamal (Nader Al Jamal – Mahity El Jamal/Dakar El Jamal), hod./wł. Jeana Mattensa (Belgia), janowski Barok (Om El Bellissimo – Baida/Balon), michałowski Empire (Enzo – Emira/Laheeb) i niedawny Czempion Polski, białecki Cefir (Eryks – Celina/Metropolis NA). Ten ostatni musiał jednak zadowolić się dopiero piątym miejscem. Wygrał bezapelacyjnie Mahder Al Jamal, ze sporą  Barok, fot. Ewa Imielska-Hebda przewagą nad drugim w klasie Barokiem (92,12:91:38). Każdy z nich „zarobił” po jednej „dwudziestce” za ruch, ale Mahder Al Jamal zebrał lepsze oceny za wszystkie cechy, poza nogami.

Mocna klasa ogierów 4-6-letnich nie oznaczała jednak, że poziom rywalizacji ogierów najstarszych (9 uczestników) będzie mniej wyśrubowany. Wręcz przeciwnie! Zwycięzca Palatino (Pesal – Palmeta/Ecaho) z Janowa Podlaskiego otrzymał od sędziów notę 92,75 ( w tym „20” za typ i 2×20  Girlan-Bey, fot. Ewa Imielska-Hebda za ruch); sklasyfikowany na drugim miejscu Aja Justified (WH Justice – Aja Beneja/FS Bengali), hod. Aja Arabians (WB), wł. Ronena Bravera, miał więcej najwyższych not (bo także za głowę z szyją), ale niższe oceny za kłodę i nogi (92,38). Trzeci był Girlan-Bey, ruszająca się maszyna, oceniony adekwatnie do swych umiejętności w tym zakresie: 4×20 za ruch! Uzyskał tę samą notę końcową co Aja Justified, ale niższa ocena za typ zdecydowała o tym, że nie zakwalifikował się do finału.

 Symboliczne klucze, fot. Ewa Imielska-Hebda W końcowym starciu faworytka Bambina pokonała El Larinerę, zostawiając jeszcze miejsce na podium dla Pontii. Al Jazeera triumfowała nad Emandorissą i Patrią, Palanga nad Palatiną i Emmoną, AJ Azzam nad Fuerte i Parisem, Genetrix nad Psyche Ullem i Shirazem de Lafon, a Mahder Al Jamal nad Palatino i Aja Justified. Sędziowie byli jednomyślni tylko w jednym przypadku – wszyscy wskazali na AJ Azzama jako na złotego medalistę. Pozostałe konie zwyciężyły większością głosów, nawet późniejszy Najlepszy Koń Pokazu, czyli Palanga. Ciekawostką jest fakt, że cała szóstka złotych medalistów pozostaje własnością swoich hodowców.

 Muzahim, fot. Ewa Imielska-Hebda Dzień na wyścigach

Atrakcją piątkowego wieczoru w Nowych Wrońskach była jeszcze wieczorna impreza przy muzyce. A w niedzielę goście zgromadzili się na warszawskim Służewcu, gdzie rozegrano gonitwę o Puchar Al Khalediah Poland (kat. A, 1600 m). Triumfator z zeszłego roku, Aziz, tym razem był dopiero czwarty. Przed nim uplasowały się tegoroczny wicederbista Mufid (Akbars – Mukata Fata/KA Czubuthan) oraz Wasilew (Ontario HF – Warta/Wermut). Wszystkie musiały uznać wyższość dosiadanego przez młodego rosyjskiego jeźdźca Aslana Kardanova Muzahima (Nougatin – Małmazja/Wermut), który, narzuciwszy mordercze tempo, wygrał z miejsca do miejsca. – Przygotowywaliśmy Muzahima specjalnie na tę gonitwę, która jest świetnym wyścigowym akcentem Europejskiego Festiwalu Koni Arabskich w Nowych Wrońskach, zainaugurowanego w ub. roku przez Polska AKF – powiedział nam właściciel ośrodka treningowo-hodowlanego w Nowej Małej Wsi i jednocześnie trener konia Jan Głowacki. Hodowcą Muzahima jest Andrzej Mroczek.

 Kasir Al Khalediah, fot. Zuzanna Zajbt Na koniec dnia organizator Al Khalediah European Arabian Horse Festival – stadnina Polska AKF, otrzymał nagrodę w postaci pięknego zwycięstwa wyhodowanego przez siebie ogiera Kasir Al Khalediah (Tiwaiq – Katch Me/Dormane) w mającej uroczystą oprawę gonitwie z cyklu HH Sheikha Fatima Bint Mubarak Apprentice World Championship IFAHR. Koń, trenowany przez Andrzeja Laskowskiego, a prowadzony przez Kanadyjczyka Brandona Duchaine’a, wygrał o 5 długości, w dobrym czasie na 1600 m – 1’50’2.

 Nagrody, fot. Ewa Imielska-Hebda Zgodnie z saudyjską tradycją, podczas polskiego Festiwalu świętowano więc zarówno piękno, jak i dzielność koni arabskich. Tak publiczność w Nowych Wrońskach, jak i na warszawskim Służewcu miała doskonałą zabawę. Pozostaje mieć nadzieję, że i w następnych latach uda się ta sztuka i właściciel stadniny Al Khalediah Poland postanowi nadal udzielać wsparcia Festiwalowi. „Właściciel stadniny zapalił nam zielone światło do zmian bardziej widocznych – potwierdza dyr. Hubert Kulesza. – Planujemy dalej korygować takie rzeczy, jak rozbudowa zaplecza dla wystawców, czy budowa parkingu dla koniowozów. Zależy nam, by komfort pracy ludzi, którzy tworzą pokaz, był większy. A długofalowy plan to budowa centrum pokazowego z prawdziwego zdarzenia. Chcielibyśmy zastąpić tymczasowe rozwiązania instalacjami stałymi. W ciągu kilku lat mamy nadzieję wybudować trybunę VIP-owską i trybuny dla pozostałych widzów”. Czy organizatorzy są zadowoleni? „Ja jestem bardzo szczęśliwy – mówi dyr. Kulesza – bo moje zadowolenie wynika z zadowolenia uczestników tej imprezy”.

Autor: Monika Luft

Zdjęcia: Ewa Imielska-Hebda

Źródło: Polskiearaby.com

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. Dowiedz się więcej

Zgoda